Vinted - ostrzegam przed oszustami

[Kluskowa]

Chciałam ostrzec wszystkich przed sprzedawaniem czegokolwiek na platformie Vinted (i stronie www i w aplikacji). Jest to po prostu jeden wielki scam.
Postanowiłam wystawić tam dwie gry wideo, każda za 40 zł. Już po kilku minutach dostałam dwie wiadomości z prośbą o mojego maila, że niby wyślą mi płatność. Wiadomości były dziwne i enigmatyczne, przywodzące na myśl boty. Ale zdecydowałam się podać maila, takiego którego mam do podawania byle gdzie w internecie. No i po chwili przyszły do mnie dwa dziwne maile, które google automatycznie zakwalifikowało jako spam. Mimo to, postanowiłam im się przyjrzeć. Pierwszy link prowadził do strony z fikcyjnymi danymi osobowymi i okienkiem z wyborem banku - nie było na liście mojego banku, więc dałam sobie spokój. Druga strona wyglądała bardziej profesjonalnie - też jakieś fikcyjne "dane kupującego", ale co widzę? "Bank" chce mój PESEL, nazwisko panieńskie matki i pin. W tym momencie wiedziałam już, że to scam.

Wnioski? Gry "kupiły" ode mnie boty, które chciały wyczyścić mi konto bankowe. Z komentarzy na Facebooku wynika, że nie jestem jedynym takim przypadkiem.
Usunęłam całkowicie swoje konto z platformy Vinted, ale co zjadłam nerwów to moje. Omijajcie to gówno szerokim łukiem.

[Tup]

Dzięki za info.

[Stefan]

Dzięki za ostrzeżenie.

Ja jakoś przyklejony jestem do starego dobrego allegro i nie ufam darmowym aplikacjom. Bo za darmo to w ryj można dostać albo być zaspamowanym reklamami.

[Kluskowa]

Gadałam dziś ze znajomą, ona używa tego od dłuższego czasu i nie miała takich problemów - może po prostu miałam pecha i popełniłam kilka błędów nowicjusza, ale sytuacja mnie zniechęciła do tej aplikacji naprawdę skutecznie.
Wolę Allegro, używam od 17 lat i ani razu nie spotkały mnie żadne nieprzyjemności. Może i jest prowizja, ale za to mają jakieś zabezpieczenia i renomę.

[Tup]

Może to nie zależy od portalu ,bo oszuści mogą być wszędzie?

[Kluskowa]

Może to nie zależy od portalu ,bo oszuści mogą być wszędzie?

A to wiadomo. Ale dużo zależy od osób zarządzających tym serwisem: np Allegro ma mnóstwo zabezpieczeń i przez to jest mniej atrakcyjne dla oszustów, niż Vinted gdzie przy odrobinie nierozwagi wpuścisz oszusta na swoje konto bankowe, a on Ci je wyczyści do zera. Na OLX też już się bardziej starają z bezpieczeństwem.
Wiadomo, że wszędzie trzeba zachować czujność i zdrowy rozsądek, ale pierwszy raz spotykam się z aż tak jawną i bezczelną próbą oszustwa.

[Minnie]

Dzięki za ostrzeżenie. Ja wrzuciłam kiedyś coś na vinted ale nie było odzewu. Wiec mam doświadczenia ani złe ani dobre