Trzęsące się ręce (ze stresu)

[Kluskowa]

Mój facet zauważył coś, czego nie byłam świadoma - ewentualnie pojawiło się to stosunkowo niedawno. Otóż trzęsą mi się ręce (ze stresu) kiedy z kimś rozmawiam, coś załatwiam. Dodatkowo, obserwuję to już któryś raz, kiedy apogeum stresu mija, a ja się otrzeźwiam - lecą mi rzeczy z rąk. Dziś np potrąciłam cukierniczkę, bo wypadła mi część blendera, na szczęście nic się nie rozwaliło... Martwi mnie to.
Łamie mi się też głos, tracę panowanie nad sobą, w sensie - nie jestem w stanie logicznie myśleć i działać. Muszę powiedzieć o tym doktorkowi...
Nie wiem jak i czym to się leczy.

[Kluskowa]

Nie sądzę, żeby chemia miała tu jakiś związek - ręce nie trzęsą mi się notorycznie, tylko w określonych, stresowych sytuacjach.
Co do Ciebie - może masz to co ja, czyli bezdech senny? Zrób polisomnografię, jeśli masz możliwość.

[Wiktoria]

Ostatnio też mam duże problemy z powodu stresu i w ogóle taki obniżony nastrój ale trzęsących się rąk sobie nie przypominam. Czasami mam "dziurawe" ręce i wszystko leci mi z rąk. Stłukłam w ten sposób w ostatnim czasie dwie filiżanki.
Pewnie bardzo przeżywasz problemy z pracą. Póki nie dostałam renty i próbowałam znaleźć pracę też miałam problemy ze stresem. Te wizyty w urzędzie pracy co dwa miesiące były okropne.
Na stres to się chyba magnez bierze ale może lekarz przepisze ci coś innego.
Może spróbuj też posłuchać muzyki relaksacyjnej i w ogóle popróbować różnych sposobów na odstresowanie się. Jak mam gorsze momenty to słucham właśnie muzyki, używam olejków zapachowych, pachnących balsamów itp. Nie zawsze to działa ale robię co mogę.

[Wiktoria]

Tu jest artykuł o stresie:
https://www.damian.pl/zdrowie-psychiczne/stres/

A tu fragment z tego artykułu o tym jak radzić sobie ze stresem:
" Techniki radzenia sobie ze stresem:

regularna aktywność fizyczna (aktywnie spędzanie czasu wolnego),
praktykowanie technik relaksacji (medytacja, mindfulness, ćwiczenia oddechowe, joga),
rozwijaj zainteresowania, znajdź hobby,
otaczaj się pozytywnymi, przychylnymi Tobie osobami,
skonsultuj się ze specjalistą, coachem, terapeutą, internistą, psychologiem, psychiatrą,
utrzymuj kontakt z osobami bliskimi,
zadbaj o ilość i jakość swojego snu,
zadbaj o zrównoważoną dietę, urozmaicaj posiłki, pij wodę, napary z ziół,
praktykuj odpoczynek, zadbaj o swoje potrzeby np. masaż, chwila relaksu z książką, spacer, ulubiony – pozytywny serial lub film, słuchaj muzyki, tańcz, gotuj, oderwij się od komputera i innych urządzeń, ograniczaj życie w sieci – dbaj o kontakt z przyrodą."

[Kluskowa]

@Wiktoria dzięki
Ale to nie tak, że jestem w notorycznym stresie, te wymienione objawy zdarzają się tylko w określonych sytuacjach: podczas interakcji z obcymi ludźmi, a już szczególnie podczas nagłych interakcji typu ktoś obcy dzwoni do drzwi i czegoś chce.
Chociaż dziś miałam sytuację, że byłam na poczcie odebrać polecony - też mnie to zestresowało, a to było tylko niewinne pisemko z uniwersytetu...

[Wiktoria]

Nie jestem lekarzem, więc nie jestem pewna ale może to być fobia społeczna. Wydaje mi się, że mam lekką fobię społeczną. Denerwuję podczas rozmów z ludźmi, np. z listonoszem ale też z osobami z rodziną, mam też problemy z wykonywaniem różnych czynności kiedy ktoś na mnie patrzy i w ogóle często brakuje mi słów, kiedy chcę coś powiedzieć. To się chyba wiąże z lękiem przed popełnianiem błędów przy ludziach.

[Tup]

Może musisz coś pokombinować w lekach co masz do stracenia i może lekarz zareaguje.

[Kluskowa]

Nie jestem lekarzem, więc nie jestem pewna ale może to być fobia społeczna.

W sumie... To by było dziwne jakbym jej nie miała, po tym wszystkim. Ale u mnie te lęki też są bardzo zróżnicowane. Będę musiała o tym porozmawiać z doktorkiem.

[Tup]

Kluskowa a zapisałaś się już na terapie? Może to też dobry temat na nią oprócz lekarza ,żeby rozwinąć temat na wizytę u doktora i podejścia do problemu głębiej.

[Stefan]

Czasem jeszcze się trzęsą ręce i nogi ale rzadziej już.
Może za dużo kawy i herbaty ?

[Kluskowa]

Dziś poszłam odebrać polecony z sądu. Nic wielkiego, bo dotyczył odrzucenia spadku po ojcu (formalności). Ale siedzę w aucie, otwieram kopertę i sama widzę, że ręce trzęsą mi się jak galareta.

[Minnie]

Ja się trzęsłam (nie tylko ręce) po Latudzie na wyższej dawce. Ale lekarz myślał ze to niepokój na początku.

A tak to jak się denerwuje, to czasami tez mi się trzęsą ręce, ale nie przejmuje się tym. Może to być tez brak witamin, magnezu? Za dużo kawy etc.?