Chcę powiedzieć, że...

[Espresso89]

Trzeba wstać i kawę zrobić, przez chwilę miałam ciężko z odczuciami samodestrukcji ale przyszłam tutaj i już ok, uczucie bólu i pustki trochę osłabło. Muszę się z tym pilnować nie dawać się temu rozwinąć, nie dawać się wciągać w te wewnętrzne przeżywania i rozkminy depresyjnych scenariuszy żeby nie dopuścić do sytuacji podbramkowych.

[Kluskowa]

Muszę się z tym pilnować nie dawać się temu rozwinąć, nie dawać się wciągać w te wewnętrzne przeżywania i rozkminy depresyjnych scenariuszy żeby nie dopuścić do sytuacji podbramkowych.

To prawda. Fajnie, że forum może w tym pomóc. Trzym się

[Tup]

Ja ostatnio miałem taki problem i chyba nastąpił przełom. Otóż męczyły mnie obowiązki gdy brałem się za naukę odczuwałem tym mocne zmęczenie jakbym w kopalni pracował. Jakoś w obliczu stresu mocno się męczyłem i czułem mocne zamulenie. Czy zwalić to można na leki? No tu byłby problem, bo biorę bardzo małe dawki podtrzymujące ,ludzie biorą zdecydowanie więcej. Miałem też problem duży z apetytem mimo ,że biorę olanzapinę.

Chyba znalazłem receptę na to i znów pije siemię lniane. Poprawiło mi apetyt, samopoczucie ,obowiązki tak nie męczą i nauka.Dla mnie to duża poprawa, fakt też mi niedawno odpadł duży stres na jakiś czas ,możliwe ,że on też osłabiał ,ale czasem jest też takie coś ,że stres daje kopa, człowiek walczy jak wilk. Nie posiadanie stresu w ogóle może być dużym problemem w działaniu.

[domik]

pochwalę się - zdobyłem pierwsze zlecenie na muzykę

poważniejsze - hymn fundacji dla osób niepełnosprawnych, słowa już są a ja mam kontakty, aby zrealizować linię wokalną,

[karuna]

xd

[Espresso89]

Ale mnie męczy dzisiaj, straszne to jest. Jak przeżyje dzisiaj jeszcze z jedną "rzecz" wewnętrznie to mnie wywiozą. Dobrze że jestem w pracy teraz bo w domu bym nie ogarnęła tego, poszła bym w jakiś nałóg

[Kluskowa]

Dodzwoniłam się do szpitala. Terminy mają dopiero na koniec marca, więc jeszcze trochę z tym syfem pochodzę... A miałam naiwną nadzieję, że uda mi się to ogarnąć bez kolizji z dziennym...
A 1 marca mam jeszcze zaplanowaną operację przegrody nosowej... Ech.

[Espresso89]

Dalej źle.
Mój świat wewnętrzny vs zewnętrzny 1-0.
Miotałam się dzisiaj w tej pracy że boże drogi jakbym się własnej pracy oduczyła w ciągu jednego dnia poza tym więcej czasu spędziłam tam niż tu i musiałam sobie co chwilę przypominać gdzie się tak właściwie znajduje.

[Kluskowa]

Dalej źle.

To może powinnaś iść do lekarza?

[Espresso89]

Dalej źle.

To może powinnaś iść do lekarza?

Powinnam no ale... Pójdę pewnie tak jak byłam z lekarzem umówiona na kontrolę - ale też w dalszym ciągu sądzę że to nie ma nic wspólnego z zaburzeniami psychotycznymi.

[Andwer]

Co to jest zdrowe odżywianie? Może to takie po którym czuję sie dobrze. Dla innych może być to mięso, owoce albo warzywa, może nabiał? Ciężka kwestia doboru minerałów i witamin. Każdy ma jakoś tak inaczej. Może pomoże tabliczka czekolady, może piwko czy jeden kieliszek? Wszystko w rozsądnych ilościach aby nie przedobrzyć.

[Espresso89]

Mam dość tego kraju i ludzi w ogóle, mam spory ładunek frustracji i nie wiem co z nim zrobić.

Myślę od pewnego czasu nad nauką jezyka obcego np. Niemieckiego tak myślę że w rok dała bym radę ogarnąć tak żeby móc swobodnie się dogadać za granicą. Tylko motywację jeszcze muszę zaczerpnąć skądś bo jak na razie same słomiane zapały i zmiany nastrojów.

[Tup]

Mam dość tego kraju i ludzi w ogóle, mam spory ładunek frustracji i nie wiem co z nim zrobić.

Powiem Ci,że mi też nieraz zle się przebywa między ludzmi,w grupie.Obecnie trochę od tego odpoczywam,ale pewnie mnie czeka powrót do tego w niedalekim czasie Najbardziej się wtedy boję pogorszenia mojego stanu i straty remisji,początki pewnie będą znów trudne.

[Kluskowa]

Mam dość tego kraju i ludzi w ogóle, mam spory ładunek frustracji i nie wiem co z nim zrobić.

Świetnie to rozumiem... Wczoraj się wkurzyłam, bo w Lidlu stały za mną jakieś dwie patolskie baby, prawie mnie potrąciły wózkiem i czekałam, aż mi wejdą na głowę, tak się pchały. Żadnego dystansu, bez maseczek. No ale co, będziesz się kłócić z taką tępą karyną? Chamidło cię zwymyśla i tyle z tego będzie, bo i tak do zakutego łba nic nie dotrze.
Nie mówię, że w innych miastach nie ma tej... warstwy społecznej, ale naprawdę chciałabym się wyprowadzić z tego kurwidołka, gdzie wszystko przypomina mi o szkole, przeszłości itp.

[Espresso89]

No na głupotę innych nie ma rady, zresztą szkoda by było się zniżać do ich poziomu intelektualnego.