
U mnie tak...
Siwtch: "My Time at Portia", fajna gierka. Prosta, ale wymaga jakiegoś tam pomyślunku i wciąga, ale nie tak, żeby zapomnieć w jakim świecie się żyje.

PC: "The Outer Worlds", przyjaciel mnie w to wciągnął i ta gra to pełen odlot.

Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła.
