Jak nie jakieś bezmyślne słowa od czapy (w większości), to czasem są przerażające, no i tutaj pytanie - jak przestać się ich bać. Próbowałam, ale one pojawiają się tak nagle

W czasie psychozy doskonale pamiętam, że chciały abym się zabiła, ciągle o tym mówiły, jednak teraz jest z nimi o wiele "lepiej", jednak chciałabym się ich pozbyć, aby mnie nie nawiedzały
